PGE Ekstraliga - Kary po meczu w Toruniu. Przymusowa przerwa Sawiny!

Komisja Orzekająca Ligi przyjrzała się niedzielnemu spotkaniu pomiędzy For Nature Solutions KS Apatorem Toruń, a Tauron Włókniarzem Częstochowa. Posypały się kary!

Hitowe spotkanie ósmej kolejki przyniosło nam sporo emocji, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych. Spotkanie do siódmego biegu przebiegało w ekspresowym tempie, lecz w drugiej części zawodów ujrzeliśmy sporo upadków, tuż za pierwszym łukiem. Wszystko to było skutkiem bardzo przyczepnego fragmentu toru, podobny znajdował się także na drugim wirażu. Do stanu nawierzchni zastrzeżenia przyjezdni zgłaszali już przed rozpoczęciem ścigania. W trakcie spotkania arbiter nawet przerwał mecz, aby techniczni mogli popracować nad stanem owalu.

Samemu przygotowaniu toru po jakimś czasie przyjrzała się KOL, która w swoim komunikacie mówi o tym, że obiekt Aniołów tego dnia nie zapewniał płynnej jazdy i możliwości wyprzedzania na całej długości i szerokości, a do upadków zawodników przyczyniły się tworzące się koleiny i nierówności.

“W związku z tym Komisja Orzekająca Ligi nałożyła kary na toromistrza i kierownika zawodów za niewłaściwe wykonywanie swoich obowiązków w postaci zawieszenia (w obu przypadkach) na miesiąc w zawieszeniu na sześć miesięcy. Ponadto KOL ukarała trenera klubu z Torunia – za niewłaściwe wykonywanie obowiązków – karą zawieszenia na miesiąc. Z kolei klub – organizator zawodów – za niewłaściwe wykonywanie obowiązków otrzymał karę pieniężną w wysokości 50.000 zł w zawieszeniu na okres sześciu miesięcy.”

Tym samym Torunianie muszą szukać zastępstwa za Roberta Sawinę, bowiem jego kara uniemożliwia mu prowadzenie zespołu. Trener Aniołów wcześniej wspominał o potencjalnej dymisji, a tymczasem teraz musi się udać na przymusową przerwę. To drugi taki przypadek tylko w tym sezonie. Wcześniej KOL odesłała na “bok” Ireneusza Kwiecińskiego.

Postaw mi kawę na buycoffee.to