PGE Ekstraliga – Martin Vaculik: „Chce się cieszyć żużlem”

Łódź Kreuje Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi, Słowak jeżdżący dla ebut.pl Stali Gorzów zakończył na piątym miejscu. Jak sam przyznaje – Takie zawody, z taką obsadą są bardzo potrzebne.

Największe wydarzenie od czasów budowy Łódzkiej Moto Areny zakończyło się spektakularnym zwycięstwem Bartosza Zmarzlika, który najszybciej rozpracował niezwykle trudny tego dnia owal. Jak przyznaje Martin Vaculik dla ekstraliga.pl – Organizatorzy zrobili wszystko, żeby tor był jak najlepszy i myślę, że mogliśmy być świadkami naprawdę fajnego widowiska – rozpoczął piąty zawodnik zawodów – Musieliśmy po prostu poszukać odpowiedniego przełożenia, później już było dobrze – dodaje.

Brązowy medalista cyklu FIM Speedway Grand Prix zapewnia również, że takie zawody przed sezonem to idealna okazja do sprawdzenia się – Mam jeszcze czas do startu PGE Ekstraligi i FIM Speedway Grand Prix. Takie zawody, jak Łódź Kreuje IMME im. Z. Plecha, z taką obsadą są bardzo potrzebne. To mega mocna stawka i miałem możliwość porównać się z innymi. Razem z mechanikami wiemy, co jest dobre, a co jeszcze musimy poprawić. Nie mam też jeszcze do końca wyselekcjonowanego sprzętu. Decyzję będę podejmował w najbliższym czasie – tłumaczy żużlowiec.

Słowak jednocześnie zapowiada, że w nadchodzącym sezonie nie zamierza obarczać się dodatkowym stresem związanym z konkretnymi celami – Nie stawiam sobie żadnych celów. Nie chce dmuchać sam sobie balonika oczekiwań. Ja się skupiam na każdym biegu z osobna. Chcę się cieszyć żużlem, żeby pokazać dobrego Martina Vaculika. Najlepszego jak tylko mogę. Naprawdę ważne jest dla mnie, żeby czerpać z tego jak najwięcej radości. Dalej podchodzę do wszystkiego tak samo. Jestem profesjonalnym sportowcem i podchodzę do tego wszystkiego tak samo od wielu lat – skwitował lider gorzowian.