PGE Ekstraliga – Max Fricke: Jest to wynik w naszym zasięgu.

ZOOleszcz GKM Grudziądz już napisał nową kartę w swojej historii. Awans do fazy play-off to moment, na który wielu kibiców „Gołębi” czekało, ale powodów do optymizmu może być jeszcze więcej w nadchodzącą niedzielę. Max Fricke zapewnia, że drużyna zrobi wszystko, aby nadrobić straty z Wrocławia.

Na Stadionie Olimpijskim przed tygodniem, mogliśmy obejrzeć niezwykle wyrównane spotkanie, w którym raz jeszcze podopieczni Roberta Kościechy pokazali, że są trudnym i niewygodnym rywalem. 40 oczek wywiezionych z terenu Betard Sparty, pozwala ZOOleszcz GKM-owi myśleć bardzo realnie o awansie do półfinału, o czym zapewniał dla ekstraliga.pl, Max Fricke – Cały czas walczyliśmy, szukaliśmy odpowiednich ustawień. Daliśmy z siebie wszystko. Cały czas napieraliśmy i przyniosło to 40 punktów. Oczywiście fajnie byłoby „ustrzelić” kilka oczek więcej, ale Betard Sparta to świetna drużyna i jesteśmy tego świadomi. Mam nadzieję jednak, że na domowym torze będziemy w stanie się im odpowiednio zrewanżować – podkreślał lider grudziądzan.

Kangur zaznaczył jednocześnie, że w zespole nie panuję żadna presja na wynik. Sam awans do play-offów, był ważny, a teraz może wydarzyć się wiele – Nie powiedziałbym, że jest jakakolwiek presja. Raczej podekscytowanie tym faktem. Każdy się cieszy z miejsca, w którym się znalazł. Chcemy dawać najlepsze możliwe rezultaty swoim fanom. Będziemy walczyć, aby nie zakończyć play-off zbyt szybko. Bardzo się cieszę, że następny mecz jest domowym, przed naszymi fanami. Betard Sparta to mocna drużyna, ale postaramy się odrobić straty. Nie będzie łatwo, ale zrobimy wszystko, żeby awansować – powiedział.

Wielu zawodników unika wyjazdów na próbę toru, uważając, że ta potrafi totalnie pomieszać w głowie. We Wrocławiu Fricke nie omieszkał wykręcić dodatkowych kółek, które jak przyznaje tym razem były owocne – Zawsze miło jest zrobić kilka dodatkowych okrążeń, zwłaszcza na wyjazdowym torze, gdy jedziesz w pierwszym biegu. Czasami rzeczywiście może to być pomocne, tak było i tym razem – zaznaczył.

O szansach ZOOleszcz GKM Grudziądz, Australijczyk opowiedział krótko – Na pewno jest to wynik w naszym zasięgu. Pokazaliśmy, że na domowym torze czujemy się dobrze. Postaramy się utrzymać te formę – skwitował.