PGE Ekstraliga – Na co będzie stać KS Apator? Były zawodnik zwraca uwagę na kilka szczegółów.

Drugi rok z rzędu Anioły kończą rozgrywki PGE Ekstraligi z brązowymi medalami Drużynowych Mistrzostw Polski. W klubie panuje spora radość, lecz przed kolejnym sezonem apetyt urósł znacząco po pozyskaniu chociażby Mikkela Michelsena.  

W przyszłej kampanii najlepszej żużlowej ligi świata o sile KS Apatora Toruń, oprócz niezawodnego trio Robert Lambert – Emil Sajfutdinow – Patryk Dudek, stanowić będą także pozyskani Mikkel Michelsen i Jan Kvech. Szczególnie duże nadzieje, wiązane są z Duńczykiem, który ma wskoczyć w buty Pawła Przedpełskiego i stać się czwartym liderem ekipy z grodu Kopernika. To z kolei przynieść ma wymierne efekty w walce o Mistrzostwo Polski, które jest głównym celem KS Apatora w najbliższych latach. Takie zestawienie w opinii Adriana Miedzińskiego może naprawdę mocno namieszać – Jeśli chodzi o skład to uważam, że jest naprawdę w porządku, bo są w nim zawodnicy, którzy mogą wygrać z każdym. Zespół tworzy mocna piątka seniorów i juniorzy, którzy pod koniec sezonu złapali wiatr w żagle, więc patrzę na to optymistycznie. Sądzę, że drużyna będzie bardziej wyrównana w przyszłym roku niż w tym, ale wiadomo, że w sporcie motorowym dzieją się różne scenariusze i sezon wszystko zweryfikuje, bo wiele aspektów ma wpływ na końcowy wynik – powiedział w rozmowie z ekstraliga.pl.

Były już żużlowiec podkreślał o sporym wpływie toru na wyniki zespołu. W minionych rozgrywkach sporo czasu nad nim spędził Piotr Baron, czego efekty mogliśmy widzieć chociażby w półfinale, kiedy to KS Apator pokonał Orlen Oil Motor Lublin ze sporą przewagą – Każda drużyna może zagrozić liderowi, choć wiadomo, że są drużyny mocniejsze i słabsze. Myślę, że Piotr Baron zrobił dobrą zmianę torową i w tym roku dała ona duży atut. Wiadomo, że inni zawodnicy będą się uczyć tego toru, ale to nadal będzie spory atut Aniołów – rozpoczął – Na papierze wygląda to naprawdę bardzo ciekawie i myślę, że KS APATOR Toruń będzie niezadowolony, jeśli w przyszłym sezonie nie znajdzie się w finale PGE Ekstraligi. Jak będzie zobaczymy, bo naprawdę trudno jest z góry założyć jakie będą wyniki na koniec sezonu, choć można było zakładać dominację ORLEN OIL MOTORU Lublin, czy w poprzednich latach FOGO UNII Leszno to każda hegemonia prędzej, czy później się kończy, bo taka jest kolej rzeczy – skwitował.

Jeden komentarz do “PGE Ekstraliga – Na co będzie stać KS Apator? Były zawodnik zwraca uwagę na kilka szczegółów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to