PGE Ekstraliga – Znany sponsor wraca do nazwy zespołu! W...
Wychowanek ebut.pl Stali Gorzów w przyszłym roku nie wystąpi w barwach macierzystego klubu, a w kevlarze derbowego rywala – Enea Falubazu Zielona Góra. Junior zdradza co spowodowało taką decyzję.
Już pewien czas temu pewnym stało się, że Oskar Hurysz po okresie pobytu w Poznaniu nie wróci do swojego macierzystego klubu. Pomoc Adama Skórnickiego odblokowała spory potencjał młodziana, który w rozgrywkach pierwszoligowych zabłysnął zdobywając cenne punkty dla swojej drużyny, a przy tym pokonując starszych rywali. To automatycznie nakręciło karuzelę zainteresowania wokół jego osoby, w tym także Stali Gorzów, która jak przyznał Waldemar Sadowski w rozmowie z Gazetą Lubuską nie może wydać tyle pieniędzy, bowiem zachwiałoby to rozwój innych zawodników do lat 21 – Oskar Hurysz w ostatnim czasie zrobił postępy, zainwestował w trenera osobistego. To widzimy. Z rozmów, które przeprowadziliśmy, wynika jednak, że jego oczekiwania są niewspółmierne do jego rozwoju sportowego, na progu, którego stoi. To są oczekiwania, których niejeden senior pewnie mógłby się nie powstydzić. Są jednak pewne granice – zaznaczał sternik.
Junior przez długi czas milczał w tej sprawie. Skupił się na dogadaniu szczegółów na przyszły sezon i zobaczymy go w drużynie derbowego rywala z województwa Lubuskiego – Enea Falubazie Zielona Góra. Jak sam przyznaje podczas audycji Radia Zielona Góra – Wyszło małe nieporozumienie z panem prezesem Stali Gorzów. Myślę, że pan prezes doskonale wie, o co chodzi. Sądzę, że wcale nie chodzi o to, o czym poinformował wszelkie media. Nie chcę niczego roztrząsać. Wolę odpowiedzieć na torze – wyjaśnił.
Oskar Hurysz odniósł się także do swojego transferu do Winnego Grodu, a te jak wiemy pośród kibiców gorzowskiej ekipy są bardzo źle odbierane – Spodziewałem się tego, że kibice nie będą zadowoleni. Moja perspektywa zawodnika czy kandydata do zawodnika, jest na pewno zupełnie inna. Muszę jednak patrzeć na swoje dobro i jeździć tam, gdzie widzę siebie pod kątem rozwojowym. Może być niezadowolenie, ale ten umiar trzeba jednak zachować. W moim przypadku został on zachowany, choć zdarzyły się jednostki, które wypisują czy mówią dziwne rzeczy. Z perspektywy człowieczeństwa, jest to przykre, że ludzie mają w sobie tyle jadu. Niestety, tak jest – podsumował junior zielonogórzan.
PGE Ekstraliga – Znany sponsor wraca do nazwy zespołu! W...
PGE Ekstraliga – Kolejny lider na dłużej w Toruniu! Z...
Żużel – Jest już pierwszy terminarz! Włodarze duńskiej SpeedwayLigaen jako...
Żużel – Paweł Piskorz o zakończonym sezonie: Nie zasłużyliśmy na...
Cookie | Duration | Description |
---|---|---|
cookielawinfo-checkbox-analytics | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics". |
cookielawinfo-checkbox-functional | 11 months | The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional". |
cookielawinfo-checkbox-necessary | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary". |
cookielawinfo-checkbox-others | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other. |
cookielawinfo-checkbox-performance | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance". |
viewed_cookie_policy | 11 months | The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data. |