PGE Ekstraliga – Paweł Przedpełski zmienia klub.

W trakcie magazynu PGE Ekstraligi, wychowanek jak i kapitan KS Apatora Toruń zdradził fanom co czeka go w przyszłości. Zawodnik związany z klubem od najmłodszych lat po raz drugi w karierze opuszcza ekipę Aniołów.

Tuż po przegranym meczu przez KS Apator przeciwko ebut.pl Stali, Paweł Przedpełski brał udział w mixzonie w trakcie trwania magazynu PGE Ekstraligi. Na jedno z pytań o doping ze strony kibiców toruńskiej ekipy, wychowanek klubu odpowiedział stanowczo – Nie będę w przyszłym roku dostawał owacji. Byłem się miło pożegnać. Miejmy nadzieję, że to nie jest nasze ostatnie spotkanie. Podejmujemy rękawicę i jedziemy dalej. Zobaczymy, co będzie później. Na pewno było mi bardzo miło, że dostałem tyle braw – powiedział na antenie Canal +.

Dla Przedpełskiego prawdopodobny ostatni mecz na motoarenie wypadł całkiem przyzwoicie. Z dorobkiem dziewięciu oczek i punktem bonusowym był trzecim najlepszym zawodnikiem Aniołów – Po próbie toru pierwszy motocykl wydawał mi się spokojniejszy i postanowiłem na nim zacząć spotkanie. Później jednak go zmieniłem i w sumie dobrze mi to wyszło. Generalnie żużel teraz wygląda tak, że go często nie rozumiem. Po wygranym biegu i tak trzeba delikatnie zmienić, bo w następnym biegu można przyjechać tak daleko, że się nie widzi zawodników przed sobą – rozpoczął, po czym odniósł się do szans KS Apatora w rewanżu – Jesteśmy w takiej sytuacji, w jakiej jesteśmy. Nie ma Emila i to na pewno dla nas niewątpliwie duża strata. Nawet pod kątem takim, że jest to doświadczony żużlowiec, który czuje tor, motocykl i ustawienia. Często to dodatkowa wiedza i informacje, którymi się dzieli – podsumował.

Paweł Przedpełski w sezonie 2024 pojawił się dotychczas pod taśmą 70 razy, a w tym czasie zdołał wywalczyć 96 punktów z dziewięcioma bonusami, co daje 38. Pozycję ze średnią 1.371 pkt/bieg.