Piotr Baron - zuzelnews

PGE Ekstraliga – Piotr Baron potwierdza, gdzie znajdzie się w przyszłym roku.

Odejście Piotra Barona z FOGO Unii Leszno bardzo mocno napędziło spekulacje transferowe, jeśli chodzi o trenerów. Zakusy na byłego żużlowca i autora sukcesów Leszczynian od razu zgłosili Torunianie.

19 lipca, wstrząsnął Leszczyńskim klubem, to właśnie wtedy na konferencji prasowej przed zwycięskim meczem z Betard Spartą Wrocław, szkoleniowiec ogłosił, że to jego ostatni sezon z herbem Byków na piersi. W trakcie tego pięknego czasu dla trenera i klubu udało się wywalczyć dla Unii kolejne cztery tytuły DMP, a co ważniejsze zgarnięte zostały one z rzędu.

Teraz Barona czeka nowe wyzwanie, działacze For Nature Solutions KS Apatora Toruń okazali się najbardziej zainteresowani usługami byłego żużlowca i to właśnie tam w przyszłym sezonie zobaczymy Pana Piotra. Zastąpi on na stanowisku tymczasowego trenera Jana Ząbika, który przejął tonący statek po Robercie Sawinie i zdołał go wprowadził do walki o brązowy medal.

Sam Baron fakt dołączenia do Torunia potwierdził w rozmowie z Tygodnikiem Żużlowym – Nie kryję, nie ma co kryć. Tak, będę w Toruniu, ale to dopiero od przyszłego sezonu – powiedział były trener FOGO Unii Leszno.

Tym samym uczeń zastąpi mistrza, bowiem to właśnie Jan Ząbik przygotował do egzaminu na licencje „Ż” młodego Piotra Barona, który pierwotnie chciał grać w hokeja. Sam zainteresowany opowiedział nieco o swoim przyszłym zespole – Żadna rewolucja nie jest potrzebna. Skład Apatora wygląda dobrze, trzeba się tylko zastanowić i zobaczyć, dlaczego nie ma trochę lepszych wyników. Rezerwy w tym zespole na pewno są. W pierwszej kolejności trzeba będzie popracować z tymi, którzy są w Toruniu. Ja nie gwarantuję, jakie będą efekty. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Możliwe, że drużynie uda się zakontraktować jakiegoś młodzieżowca – zaznaczył były żużlowiec.

Postaw mi kawę na buycoffee.to