Lebiediew i Jason Doyle odchodzą z Wilków Krosno

PGE Ekstraliga – Pożegnania Lebiediewa i Doyle’a z Krosnem.

Po ostatnim meczu ligowym w Krośnie doszło do dwóch pożegnań. Kapitan Andrzej Lebiediew podziękował fanom za doping przez lata, a Jason Doyle swoim wpisem niemal podkreślił, że w przyszłym roku walczyć będzie w innych barwach.

Wilki dostały się do Ekstraligi przebojem i wcale nie zamierzały z niej spadać po roku. Transfery były ambitne, sprowadzono utalentowanego Mateusza Świdnickiego, mistrza świata Jasona Doyle’a, czy uznanego ligowca Krzysztofa Kasprzaka przy zachowaniu trzonu składu z Vaclavem Milikiem i Andrzejem Lebiediewem.

Marzenia jednak zostały przekreślone i beniaminek wraca na zaplecze w sezonie 2024, a przed włodarzami kwestia budowy nowego składu. Dwa wakaty już się zwolniły, bowiem Andrzej Lebiediew po meczu przeciwko FOGO Unii Leszno zapowiedział swoje odejście. Podziękował on swoim fanom przez lata dopingu i wiary w niego samego.

Niedługo później swój wpis zamieścił Jason Doyle. Kangur w nim życzył powodzenia Wilkom oraz podkreślał jak profesjonalną robotę wszyscy w Krośnie wykonują. Zabrakło kwestii jego pozostania co możemy odbierać jako pożegnanie – Finiszujemy sezon z wygraną w Krośnie. Dziękuje klubowi oraz fanom za wspaniały doping w tym sezonie. Jestem zawiedziony, że zakończyło się to w ten sposób. Wiem, że ludzie będą mówić złe rzeczy o krośnieński torze, ale klub przez cały czas był bardzo profesjonalny. Czas spędzony w Krośnie dał mi sporo frajdy. Jestem pewien, że wrócą w przyszłości do Ekstraligi. Dziękuje za wszystkie świetne wspomnienia. – napisał Doyle w mediach społecznościowych.

Tym samym Wilki czeka trudna budowa zespołu. Jedynie Vaclav Milik zdecydował się na przedłużenie kontraktu, a co do reszty żużlowców trudno przewidzieć. Krzysztof Kasprzak możliwie poszuka angażu w Ekstralidze, a Mateusz Świdnicki musi szukać dawnej formy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to