Żużel – Ashley Holloway: „Poczułem się bardzo urażony”

Niedawna wygrana reprezentacji Wielkiej Brytanii podczas Speedway of Nations to przede wszystkim wielkie umiejętności pary Bewley-Lambert, ale te byłyby na nic bez szybkiego sprzętu, jaki dostarczył im Ashley Holloway. Tuner nie krył, jednak rozczarowania ostatnimi doniesieniami medialnymi.

Wpis brytyjskiego tunera pojawił się tak naprawdę po kilku dniach od finału w Manchesterze, kiedy to pył opadł. Wynik Polskiej reprezentacji był oczywiście dla wielu rozczarowaniem, lecz szukanie winy w sprzęcie czy nieuczciwej faworyzacji gospodarzy poprzez dostarczenie im lepszego sprzętu jest totalnym nieporozumieniem – Nigdy nie sądziłem, że będę musiał się tłumaczyć z czegoś, jednak z powodu ostatnich treści jakie pojawiały się w mediach, nadeszła taka konieczność. Moja pomoc dla zespołu Brytyjskiego ma kilka powodów. Przede wszystkim, Simon Stead jest jednym z moich najlepszych przyjaciół i pomagałem mu przez całą jego karierę, współpracowaliśmy przez bardzo długi czas – rozpoczął Holloway – W 2021 byłem również na finale SoN, gdzie za kontuzjowanego Taia Woffindena wskoczył Daniel Bewley, który podobnie jak Robert Lambert używa moich jednostek. Od tego czasu wszyscy powołani reprezentanci Wielkiej Brytanii poprzez zbieg okoliczności używają silników firmowanych przez ASH-TECH. Jasno podkreśliłem od początku, że tak długo jak żużlowcy z Wysp używają moich jednostek i na pokładzie znajduje się Simon, zawsze będą mogli liczyć na moją pomoc – zaznaczył.

Brytyjczyk odniósł się do zarzutów jakoby miał faworyzować swoich rodaków. Tuner zwrócił uwagę, że w Polsce mieszka dłużej niż na Wyspach, a samo pochodzenie nie ma znaczenia, bowiem każdy w jego zespole jest profesjonalistą – To nie ma znaczenia, gdzie żyje, skąd jestem i gdzie się urodziłem. Mieszkam w Polsce dłużej niż w Wielkiej Brytanii. Absolutnie w Polsce się zakochałem i jest to mój dom od blisko osiemnastu lat. Wszystko co robię, czynie z jednego prostego powodu – bo to lubię i sprawia mi radość. Taki sam powód mogę podać co do mojego występu podczas Speedway Ekstraliga Camp, tam dla najzdolniejszego z chłopaków ufundujemy silnik z naszej stajni na sezon 2024. Wszystkie rozmowy dla TV, spotkania z zawodnikami, testy sprzętu, robię to, bo lubię i sprawia mi to radość. Poczułem się bardzo urażony, kiedy co niektórzy kwestionowali moją moralność i mówili, że robię słabsze silniki dla innych nacji. Jesteśmy profesjonalistami w biznesie i wszyscy moi klienci wiedzą, że bezpośredniość i szczerość ze mną popłaca, kiedy taki jesteś możesz liczyć na moje pełne wsparcie i pomoc – skwitował Ashley Holloway we wpisie na swoim profilu Instagram.