Żużel – Charles Wright powoli wraca do zdrowia.

Minione rozgrywki PGE Ekstraligi dla „jokera” Betard Sparty Wrocław, Charlesa Wright’a skończyły się fatalnie. Brytyjczyk w swoim trzecim biegu doznał poważnego urazu, a ten z dnia na dzień zalecza się.

Przypomnijmy, Wrocławianie przed półfinałowym spotkaniem zostali bardzo mocno przetrzebieni kadrowo przez urazy. W tej sytuacji w zastępstwie za Tai’a Woffindena sięgnięto po jego doświadczonego rodaka – Charlesa Wrighta. Ten na otwarcie w dwóch pierwszych biegach zapisał dwa oczka i dwa bonusy co było całkiem satysfakcjonującym rezultatem. W trzecim starcie niestety Wyspiarz popełnił błąd, przez który z impetem uderzył o bandę. Efekt? Złamanie kręgów szyjnych, złamanie obojczyka i uraz płuc.

Przez pewien czasu informacji o zdrowiu Brytyjczyka na próżno było szukać. Nie tak dawno sam zainteresowany za pośrednictwem swojego profilu społecznościowego podzielił się z nami ważnymi faktami – Nie było przez jakiś czas nowych postów ode mnie, bo tak naprawdę nie było czym się z Wami Dzielić. Teraz jednak mogę powiedzieć, że po prześwietleniach wszystko powoli się zalecza i będę rozpoczynał niebawem fizjoterapie. Czuje się silniejszy każdego dnia i to jest realny pozytyw. Zimę planuje spędzić z rodziną i skupić się na powrocie do zdrowia – napisał zawodnik.