Żużel – Chris Louis o zmianach w SGB Premiership.

W trakcie przerwy między sezonami zarządzający ligami mają czas na proponowanie bądź też wdrażanie nowych regulaminów. Na Wyspach oficjele zmienili pewne limity w składach drużyn, dzięki czemu rywalizacja na brytyjskich owalach powinna być jeszcze ciekawsza.

Przyszłoroczne rozgrywki najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii zapowiadają się niezwykle ciekawie. Przystąpi do nich nie sześć, a siedem drużyn, a te według najnowszych przepisów będą mogły mieć jeszcze więcej zawodników z PGE Ekstraligi w swoich szeregach. Jedną z drużyn, która na tym zyskała są chociażby Wiedźmy z Ipswich, które w swoim składzie mają już dwóch liderów Jasona Doyle’a oraz Emila Sajftudinowa. Radości z regulacji nie krył promotor, Chris Louis, który w rozmowie z klubowymi mediami zaznaczył – To dla nas bonus. To ograniczenie zostało wprowadzone, aby uchronić drużyny w razie deszczowej pogody w Polsce. Wówczas mecze miały być przekładane na czwartek. Jako Premiership staramy się ponownie sprowadzić jak najwięcej najlepszych zawodników. Musieliśmy to wcześniej jednak dokładnie przeanalizować – ocenił działacz.

Poza tym oficjele podnieśli limit punktowy przewidziany na każdą drużynę. Dotychczas tamtejszy odpowiednik naszego KSM-u przewidywał 39 oczek na ekipę. Od nowego sezonu liczba ta wzrośnie do 40 – Podniesienie limitu punktowego o jeden z punktu widzenia rozgrywki musi być pozytywną sprawą. Zawsze dobrze jest, by poziom rozgrywek stawał się coraz lepszy i nie ma wątpliwości, że w przyszłym roku doczekamy się siedmiu konkurencyjnych drużyn. W niektórych przypadkach podejście do tematu budowania składu jest nieco inne, co też dodaje rozrywki – podsumował Chris Louis.