Żużel – Eryk Jóźwiak wierzy w awans Wybrzeża Gdańsk.

Do inauguracji rozgrywek Krajowej Ligi Żużlowej pozostają niespełna dwa miesiące. Walka o promocję do Metalkas 2. Ekstraligi już na papierze zapowiada się genialnie. Zdaniem nowego opiekuna Hunters PSŻ Poznań, spore szanse na końcowy sukces ma Wybrzeże Gdańsk.

O sezonie 2024 w Gdańsku wszyscy chcieliby jak najszybciej zapomnieć, a w tym bez dwóch zdań pomoże ekspresowy powrót na drugi szczebel rozgrywkowy. Ekipa oparta na Nielsie-Kristianie Iversenie, Timie Soerensenie, Danielu Kaczmarku czy Kacprze Grzelaku odeprzeć będzie musiała zapędy Ultrapur Startu Gniezno, który zmontował równie dobrą i solidną drużynę. Swoje trzy gorsze do rywalizacji dorzuci z pewnością Polonia Piła, a nie bez szans są także Łotysze z Daugavpils czy Bawarczycy z Landshut, którzy mogą urwać cenne punkty.

Eryk Jóźwiak, który po sezonie 2024 zmienił pracodawcę nie ukrywa, że wierzy w swój były klub – Chciałbym, żeby w tym roku awansowało Wybrzeże Gdańsk i wróciło do wyższej klasy rozgrywkowej. Mocnym konkurentem na pewno będzie Start Gniezno – rozpoczął – Uważam, że składy są zbliżone, a o awansie zadecyduje dyspozycja dnia w dwumeczu finałowym. Nie oszukujmy się – rozgrywki raczej pójdą w tę stronę i właśnie gdańszczanie z gnieźnianami powalczą o pierwsze miejsce w lidze. W play-off na pewno widzę zespół Kolejarza Opole, pewnie znajdzie się tam również Polonia Piła. Zagraniczne kluby nie mają prawa awansu, więc jeżdżą tylko dla kontynuowania swojej jazdy w polskiej lidze – powiedział na łamach polskizuzel.pl, opiekun Hunters PSŻ Poznań.