Jarosław Hampel

Żużel – Jarosław Hampel: „Chcę trzymać dobry poziom”

Jarosław Hampel w nadchodzącym sezonie będzie jednym z najstarszych zawodników na torach PGE Ekstraligi. Popularny „Mały” jednak wcale nie odczuwa upływających lat i ciągle mierzy niezwykle wysoko.

41 – latek po sezonie 2023 zakończył piękną przygodę z Platinum Motorem Lublin. W tym czasie Hampel zdołał przyczynić się do trzech medali na koncie Lublinian, w tym dwóch tytułów mistrzowskich z rzędu. Mimo dobrej jazdy nie zdołał on zachować miejsca w składzie, w związku z czym w nadchodzącym sezonie zobaczymy go ponownie w barwach Enea Falubazu Zielona Góra. Sam zainteresowany jest niezwykle rad, że wciąż udaje mu się pozostać na poziomie Ekstraligowym, a dodatkowo mogąc reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej – Mam ogromną satysfakcję i nawet teraz, będąc na zgrupowaniu reprezentacji, byłem najstarszym kadrowiczem, ale w ogóle tego nie czułem. Podczas przygotowań czy treningu i kiedy razem spędzaliśmy czas. Chłopaki są sporo ode mnie młodsi, poza Januszem Kołodziejem, który jest ode mnie dwa lata młodszy, ale czułem się pełnoprawnym członkiem kadry, w pełni zaangażowanym. To był fajny wyjazd sportowo-treningowo-integracyjny. Każdy dawał z siebie sto procent, ja również i to olbrzymia satysfakcja, że zostałem powołany. Mam dużo radości z tego, że mogę być brany pod uwagę. Chcę zrobić wszystko, by w tym sezonie sportowo się to potwierdziło i chcę trzymać dobry poziom – powiedział dla ekstraliga.pl.

Mimo upływu lat, Jarosław Hampel wciąż czuje wielką motywację do przygotowań jak i samej jazdy. Jak przyznaje, jednak istotniejsze jest co innego – Dla mnie najważniejsze będzie to, żeby się odpowiednio przygotować u progu sezonu. Żeby czuć po sobie, że jestem w dobrej formie i dyspozycji, która pozwoli mi być w czołówce zawodników walczących o medale mistrzostw Polski, czy w eliminacjach. Nie myślę o tym zero-jedynkowo. To forma później determinuje te cele. Jak się czuje, że jest się w sztosie, ma się dobry sprzęt, to zapala się lampka, że można wygrać, m.in. IMP – dodaje.

Samego Jarka Hampela w przyszłym sezonie w Falubazie czeka ponowne spotkanie z Piotrem Protasiewiczem, jednak „PePe” tym razem nie będzie jego kolegą z pary – Sam jestem ciekawy. Będziemy z Piotrem w jednej drużynie, ale on już jako dyrektor sportowy – decydujący o wszystkich strategicznych kwestiach. Ja wiem, że dogadamy się, bo zawsze się dogadywaliśmy – mamy dobre relacje i cieszy mnie to, że jest w Enea Falubazie od strony sportowej. Niedawno skończył karierę i jest „świeży” w tym temacie i doskonale się odnajdzie. Piotr będzie chciał pomóc nam, a my jemu. To wszystko obiecująco naprawdę wygląda. Mamy dużo entuzjazmu, jeżeli chodzi o start PGE Ekstraligi – podsumował.

Postaw mi kawę na buycoffee.to