Kulisy odejścia Macieja Janowskiego z Dackarny Malila

Żużel – Kulisy odejścia Macieja Janowskiego z Dackarny Malila!

Nie minęło jeszcze dużo czasu, kiedy transfer Macieja Janowskiego z Dackarny Malila do Piraterny Motala stał się faktem, a dowiadujemy się zaskakujących faktów nt. odejścia kapitana Betard Sparty Wrocław. Przysłowie mówi, że jak nie wiadomo o co chodzi – to chodzi o pieniądze. W tym przypadku działacz szwedzkiego klubu stwierdza otwarcie, że to było główną przyczyną.

Sezon 2023 dla samego Janowskiego był pełen goryczy i niezadowalających wyników. Zaczęło się od niepewnych występów w Speedway Grand Prix krocząc przez PGE Ekstraligę, a kończąc na Bauhaus-Ligan. Co prawda w dawnej Elitserien wiodło mu się najlepiej, 32 – latek notował blisko 2,1 pkt/bieg, a jednak mimo to musiał uznać miano drugiego najlepszego zawodnika ekipy za plecami kolegi ze Sparty – Daniela Bewleya.

Najboleśniejsze dla reprezentanta Polski nadeszło w drugiej części sezonu. Kontuzja nabyta podczas meczu PGE Ekstraligi wykluczyła go z SGP oraz finału Bauhaus-Ligan, w którym jego Dackarna po zaciętym dwumeczu pokonała ekipę Vastervik Speedway zakładając na swoje szyje złote krążki.

Po sezonie działacze wraz z Janowskim usiedli do rozmów, lecz jak zdradza jeden z działaczy – Jesienią usiedliśmy do rozmów, ale doszliśmy do wniosku, że czas się już rozstać. Nie mogliśmy dojść do porozumienia w sprawie finansów – powiedział dla Vimmerby Tidning, Mikael Teurnberg.

Menedżer Dackarny jednocześnie zaznaczył – Przez trzy lata był ważną częścią naszych zespołów i pomógł zdobyć złoty medal w 2021 roku. Niestety, w ubiegłorocznym finale nie wystąpił z powodu kontuzji. To nie był koniec, jakiego byśmy chcieli, ale mogę mu tylko życzyć powodzenia – podsumował.

Maciej Janowski tym samym za sprawą swojego transferu złączy siły z innymi reprezentantami Polski. W Piraternie zobaczymy również braci Pawlickich oraz Oskara Fajfera.

Postaw mi kawę na buycoffee.to