Żużel - Orły górą w Meczu Narodów 2023!

Ekipa pod wodzą Marka Cieślaka okazała się najlepsza tego dnia na Moto Arenie Łódź. Polacy stoczyli zacięty bój z Wojownikami, jednak niesamowicie skuteczny Norbert Krakowiak przechylił szale zwycięstwa.

Towarzyski turniej pierwotnie miał otwierać sezon żużlowy w Łodzi, jednak lany poniedziałek okazał się aż nadto lany. Tym samym żużlowe święto Łodzi okrasiło 600. urodziny miasta, dając zebranym kibicom na obiekcie wiele radości.

Zawody przed samym startem doczekały się kilku roszad w składach. Kangury zostały znacząco osłabione, gdyż do Łodzi nie przyjechali Brady Kurtz, Tom Brennan, a Tai Woffinden został przesunięty do Wojowników w miejsce nieobecnego Wadima Tarasienki. Dodatkowo ekipa Tomasza Treli zmagała się z brakiem Andrzeja Lebiediewa.

Od samego początku swoją pozycje zaznaczali zawodnicy Marka Cieślaka. Pierwsze cztery gonitwy pozwoliły im zapisać na swoim koncie 10 z 12 możliwych oczek. Co najważniejsze dla widowiska nawierzchnia została przygotowana w sposób taki, że mijanki nie były wydarzeniem szczególnym, lecz częstym i cieszącym oko. Wraz z przebiegiem kolejnych gonitw wyznaczyły nam się dwie grupy, ta walcząca o pierwsze miejsce oraz druga o najniższy stopień podium.

Z tonu do samego końca nie spuszczały Orły. Ekipa zarządzana przez Włodzimierza Tomaszewskiego pewnie kolekcjonowała punkty, a co ważne nie pozwalała na odrobienie strat Wojownikom. Ci mając w swoich szeregach takie nazwiska jak Woffinden, Łoktajew czy Lahti nie zdołali jednak dogonić Polaków. Trzecie miejsce wywalczyli dzięki zrywom Łęgowika i Hansena – Europejczycy, a na szarym końcu uplasowały się Kangury.

O samym torze i rywalizacji opowiedział nam w rozmowie Timo Lahti – Personalnie dla mnie to naprawdę były dobre zawody. Przez cały dzień miałem dobrą szybkość. Tor dodatkowo nie różnił się wiele od tego co na lidze mamy – odparł Fin.” Zawodnika Orła dodatkowo zapytaliśmy o klucz do dzisiejszej postawy – Tak jak wcześniej rozmawialiśmy, miałem pewne problemy w moich motocyklach przez wcześniejszy okres. Teraz jednak wygląda na to, że są one za nami i wszystko wraca do normy dla mnie. Trzymam za to kciuki – zakończył.”

I Orły: 36 pkt
1. Norbert Krakowiak – 11 (3,3,3,2)
2. Jakub Jamróg – 7 (1,1,3,2)
3. Mateusz Tonder – 9 (3,2,1,3)
4. Grzegorz Walasek – 9 (3,3,1,2)
5. Mateusz Dul – NS

II Wojownicy: 31 pkt
1. Wiktor Trofimow jr – 3 (0,1,1,1)
2. Tai Woffinden – 9 (2,3,1,3)
3. Aleksandr Łoktajew – 9 (2,3,3,1)
4. Timo Lahti – 10 (3,2,2,3)
5. Jakub Sroka – NS

III Europejczycy: 18 pkt
1. Andrzej Lebiediew – 0 (-,-,-,-)
2. Hubert Łęgowik – 5 (1,0,3,1)
3. Mads Hansen – 7 (1,1,2,0,3)
4. Niels Kristian Iversen – 5 (2,2,0,1)
5. Aleksander Grygolec – 1 (0,1,0,-)

IV Kangury: 11 pkt
1. Nikodem Bartoch – 0 (0,0,0,-)
2. Jonas Seifert-Salk – 3 (1,0,2,0)
3. Mathias Pollestad – 0 (0,d,0,0)
4. Jason Doyle – 8 (2,2,2,2)
5. Miłosz Grygolec – 0 (0)

Bieg po biegu:
1. Lahti, Doyle, Jamróg, Grygolec – (2:0:3:1)
2. Krakowiak, Łoktajew, Łęgowik, Pollestad – (2:1:5:4)
3. Tonder, Iversen, Seifert-Salk, Trofimow jr – (3:3:5:7)
4. Walasek, Woffinden, Hansen, Bartoch – (3:4:7:10)
5. Walasek, Doyle, Trofimow jr, Łęgowik – (5:4:8:13)
6. Woffinden, Tonder, Grygolec, Pollestad (d) – (5:5:11:15)
7. Krakowiak, Lahti, Hansen, Seifert-Salk – (5:6:13:18)
8. Łoktajew, Iversen, Jamróg, Bartoch – (5:8:16:19)
9. Krakowiak, Doyle, Woffinden, Iversen – (7:8:17:22)
10. Jamróg, Hansen, Trofimow jr, Pollestad – (7:10:18:25)
11. Łoktajew, Seifert-Salk, Walasek, Grygolec – (9:10:21:26)
12. Łęgowik, Lahti, Tonder, Bartoch – (9:13:23:27)
13. Lahti, Walasek, Iversen, Pollestad – (9:14:26:29)
14. Tonder, Doyle, Łoktajew, Hansen – (11:14:27:32)
15. Woffinden, Jamróg, Łęgowik, Seifert-Salk – (11:15:30:34)
16. Hansen, Krakowiak, Trofimow jr, Grygolec – (11:18:31:36)