Żużel – Oxford Spires zwalniają zawodnika!

Początek sezonu na Wyspach dla Nicolaia Klindta do najlepszych nie należał, jednak sam Duńczyk nie spodziewał się takiej reakcji swojego klubu. Oxford Spires zdecydowali się zastąpić doświadczonego zawodnika ledwie po czterech meczach.

Nicolai Klindt w przeciwieństwie do startów w Polsce, w Wielkiej Brytanii w dotychczasowych czterech meczach jakie odjechał woził przysłowiowe „ogony”. W 16 biegach reprezentant z kraju Hamleta zdobył ledwie 18 oczek z pięcioma bonusami co czyniło go drugim najsłabszym zawodnikiem w kadrze beniaminka SGP Premiership.

Włodarze klubu nie czekali na powrót do formy Klindta i zdecydowali się go zastąpić Erikiem Rissem, który w swoim debiucie nie zachwycił, ale także nie zawiódł. Sześć oczek z bonusem to dobry prognostyk na kolejne mecze, a sam Klindt z kolei musi sobie szukać nowego klubu. Duńczyk do całej sytuacji odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych – To przyszło zupełnie niespodziewanie, kompletnie się tego nie spodziewałem. Dzień wcześniej rozmawiałem z klubem na temat mojej formy i wiedziałem, że nie jest ona bliska oczekiwaniom – rozpoczął – Byłem w trakcie zmian na następne domowe spotkanie, które najprawdopodobniej by rozwiązały moje problemy. Jest to jednak bardzo trudne dla mnie, aby zrozumieć decyzję klubu. Mimo to szanuje ją i dziękuje promotorowi klubu z Oxfordu, moim kolegom z zespołu. To było naprawdę świetne przeżycie ścigać się razem z Wami – skwitował.

Przyczyny decyzji z kolei wyjaśnił Peter Schroeck, menedżer Oxford Spires – Chciałbym podziękować Nicolaiowi za jego dotychczasową jazdę dla klubu. Zawsze trudno jest wprowadzać zmiany, ale patrzymy w przyszłość. Życzymy mu wszystkiego najlepszego – podsumował dla britishspeedway.co.uk.