Żużel – Ta zmiana ma zapobiec wypaczeniu wyników przez kontuzje.

We wtorek włodarze Speedway Ekstraligi dokonali istnej rewolucji na rynku żużlowym. Zaplecze Elity otrzymało nową nazwę, a przebudowany został także system rozgrywkowy panujący w obu ligach zawodowych. Doszła także jeszcze bardzo ważna sprawa.

W minionym sezonie o sporym pechu mogli mówić kibice Betard Sparty Wrocław. Ich klub przez fazę zasadniczą pędził niczym rozpędzona lokomotywa, zapisując na swoim koncie wygraną za wygraną. W play-offach marzenia o kolejnym tytule Drużynowych Mistrzostw Polski runęły niczym domek z kart. Najpierw przez kontuzje Piotra Pawlickiego, a później Macieja Janowskiego, Charlesa Wrighta czy Artema Łaguty. Zapobiec takiemu rozwojowi wydarzeń mają zmiany wprowadzane przez PGE Ekstraligę.

Od sezonu 2024 zastępstwo zawodnika będzie dostępne za dwóch najlepszych żużlowców w fazie zasadniczej, a podczas części play-off liczba ta zostanie powiększona do trzech. Natomiast w rozgrywkach 2025 dojdzie możliwość skorzystania z zastępstwa medycznego, czyli zawodnika z niższej klasy rozgrywkowej na rundę play-off/down. Co ważne zawodnik, którego chcielibyśmy wypożyczyć musi mieć mniejszą średnią biegową od kontuzjowanego, a dodatkowym obwarowaniem jest już korzystanie z ZZ’tki za innego żużlowca.

Same zmiany w rozmowie z ekstraliga.pl skomentował Wojciech Stępniewski – Od sezonu 2025 chcemy po prostu jeszcze bardziej zabezpieczyć kluby przed kontuzjami w rundach play-off oraz play-down obu lig zawodowych i wprowadzić możliwość skorzystania z tego dodatkowego zastępstwa tylko w określonych trzech sytuacjach. Po pierwsze, takie zastępstwo będzie możliwe z niższych lig do wyższych lig. Po drugie, będzie mogło zostać zastosowane jedynie w sytuacji, gdy w drużynie jest już jeden zawodnik kontuzjowany i za niego stosowane jest klasyczne zastępstwo zawodnika. A więc w takiej sytuacji będzie można pozyskać kolejnego żużlowca z niższej ligi, z niższą średnią biegopunktową. Obrazowo – przy urazie Andersa Thomsena w STALI Gorzów, jak było w przeszłości, a także kolejnej kontuzji – Szymona Woźniaka, za tego pierwszego zastosować będzie można ZZ, a za drugiego wystawić do składu nowego zawodnika pozyskanego z niższej ligi, z niższą lub tą samą średnią biegopunktową niż kontuzjowany. – podkreślił sternik.