Ben Cook

PGE Ekstraliga – Ben Cook: „Nie mogę doczekać się tego wyjazdu”

27 – letni Australijczyk, o którym większość fanów czarnego sportu z polski jeszcze przed kilkoma tygodniami zbytnio nie miała pojęcia, wyrasta na jedno z objawień sezonu. Kangur w mig wkroczył do ekipy FOGO Unii Leszno, gdzie stanowi silny punkt w talii Rafała Okoniewskiego.

Benjamin Cook, to kolejny świetny traf włodarzy drużyny z Leszna, która rok po roku zmaga się z plagą kontuzji. Starty w Polsce dla Australijczyka to zupełnie coś nowego, na co złożyło się wiele drobnych kroków. Przede wszystkim zawodnik rodem z Cowra zimą dał o sobie znać za pośrednictwem dobrych występów w Indywidualnych Mistrzostwach Australii.

Kangur dla ekstraliga.pl przyznał otwarcie, że jazda w Polsce przy pełnych trybunach to zupełnie coś nowego i szczególnego w porównaniu do rywalizacji w SGB Premiership – To na pewno jest dla mnie coś nowego w porównaniu do tego, co widziałem dotychczas w Wielkiej Brytanii. To coś naprawdę miłego i daje mi dużo radości – powiedział Cook.

 27 – latek na ten moment, mimo że jest jeszcze zawodnikiem nieklasyfikowanym, może pochwalić się świetną średnią na poziomie 1,933 pkt/bieg, dzięki której wyprzedza takich jeźdźców jak Maciej Janowski czy Patryk Dudek – Ja po prostu naprawdę świetnie się bawiłem. Czułem prędkość, mogłem powyprzedzać trochę na trasie i to była dobra zabawa. Każdy był dobrze przygotowany na ten mecz i czuł, że stawka jest wysoka. Cały czas byliśmy w kontakcie i konsultowaliśmy się ze sobą – tłumaczył zawodnik.

Przed Bykami arcyważne starcie w Zielonej Górze, dla Cooka będzie to debiut przy W69, lecz jak sam zainteresowany opowiada – o będzie dla mnie kolejny nowy tor. Parę razy widziałem tam zawody w telewizji i wyglądał na bardzo fajny do ścigania. Mam nadzieję, że taki właśnie będzie i nie mogę doczekać się tego wyjazdu – skwitował.

Postaw mi kawę na buycoffee.to