PGE Ekstraliga – Jarosław Hampel oficjalnie opuszcza Motor Lublin.

Piękna przygoda Jarosława Hampela z Lubelskim klubem okraszona dwoma medalami dobiegła końca. Doświadczony zawodnik oficjalnie potwierdził swoje odejście.

Przed sezonem 2020 popularny „Mały” dołączył do niezwykle ambitnego projektu jakim był Motor Lublin. Koziołki, tuż po utrzymaniu się w najlepszej żużlowej lidze pomału rozpoczęły formowanie składu, który później miał przynosić sukcesy. Kampania, w której dołączył Hampel okazała się spokojnym etapem na przetrzymanie, w nim żółto-biało-niebiescy uplasowali się na szóstej pozycji. Przełomowy okazał się rok następny. Rozgrywki te wprost genialnie wyglądały dla Hampela i spółki, ci wywalczyli srebrne medale, jednak w tle pojawiła się słaba dyspozycja Jarka. Sezon 2022 okazał się jeszcze lepszy, Motor sięgnął po upragniony tytuł Drużynowego Mistrza Polski, a sam zawodnik wydawało się, że pokonał problemy sprzętowe. Fakt ten potwierdzony został w tegorocznej kampanii, w której Jarosław Hampel nie miał nawet przez moment słabszego momentu, a w fazie play-off okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem obrońców tytułu. Wiele mówiło się o tym, czy Jakub Kępa postawi na doświadczonego Polaka, czy może pozbędzie się kogoś z dwójki Lindgren-Holder.

Sprawa wyjaśniła się tuż po finale Speedway Ekstraligi w jej magazynie na platformie Canal+. Jakub Kępa oficjalnie potwierdził rozstanie – Teraz, po zakończonym sezonie, mogę powiedzieć, że nasze drogi się roztają. Ja bardzo nad tym ubolewam. To była najcięższa decyzja do tej pory, jaką musiałem podjąć. Z Jarosławem roztajemy się w bardzo pozytywnych relacjach. Nie ma negatywnych emocji między nami. Mam nadzieję, że zakończy karierę w PLATINUM MOTORZE Lublin i nasze drogi się zejdą jeszcze.

Jarek Hampel w swojej wypowiedzi nie krył wzruszenia. Obroniony tytuł był jego dziewiątym złotym medalem w karierze – Ja się ogromnie cieszę, że przez te cztery lata byłem częścią tak fantastycznego zespołu. Poznałem fantastycznych ludzi w Lublinie. Wielkie dzięki! Z każdym meczem, z każdym sezonem była to dla mnie wielka radość i ogromna przyjemność być częścią Motoru Lublin. To był taki rollercoaster emocji. Jestem zawodowym sportowcem wiele lat, z każdą emocją jestem sobie w stanie poradzić. Musiałem się skupić na tym, aby przygotować się do kolejnych meczów. Nie mogło to wywoływać dyskomfortu podczas jazdy w najważniejszej fazie sezonu. Udało się – podkreślił żużlowiec.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to