Mateusz Cierniak z wygraną w Gorzowie

SGP2 - Gigant ze stali. Mateusz Cierniak.

Fenomenalny, niedościgniony. Tylko takie słowa nam się cisną na usta, gdy widzimy co robi w cyklu Speedway Grand Prix 2, Mateusz Cierniak. Aktualny Mistrz ma na swoim koncie dwa wygrane turnieje! Kapitalny wynik!

Po dwutygodniowym czasie oczekiwania, nadeszła pora na dalsze rozstrzygnięcia w cyklu Speedway Grand Prix 2. Same zawody przenoszą się do Polski, a dokładniej do Gorzowa Wielkopolskiego, gdzie nasza czwórka reprezentantów wydawała się murowanymi faworytami. Mateusz Cierniak wprost genialnie rozpoczął obronę tytułu mistrzowskiego, a w sukurs poszli mu Bartłomiej Kowalski i Damian Ratajczak. Do tego trio teraz dołączył z dziką kartą Oskar Paluch. Rywalizacja jednak przez kapryśną pogodę nieco się opóźniła. Po zdjęciu plandeki na torze trwały intensywne prace, aby nawierzchnia pozwalała na dobre, a przede wszystkim bezpieczne ściganie. Po blisko dwugodzinnym poślizgu ruszyliśmy do akcji!

Po raz pierwszy pod taśmę zawodnicy podjechali chwilę przed 21, a w gonitwie ujrzeliśmy kapitalną walkę Mathiasa Pollestada i Emila Breuma, z której ostatecznie górą wyszedł Duńczyk. Nasz Orzeł, Bartłomiej Kowalski pojechał zachowawczo i dowiózł jedynkę. Druga odsłona padła łupem Noricka Bloedorna, który wygrał bez większej walki, natomiast Damian Ratajczak nie do końca radził sobie z nawierzchnią i dojechał ostatni. Na pierwszy upadek długo czekać nie musieliśmy, bowiem już trzeci wyścig zafundował nam uślizg Gustava Grahna. Rywalizacja, póki co znikoma, młodzi walczą o utrzymanie na torze. Na koniec serii kapitalną jazdą popisał się Mateusz Cierniak, a skuteczny na dystansie okazał się Phillip Hellstroem-Baengs.

Ze startu wydawało się, że Oskar Paluch przełamie passę drugiego pola, lecz niepewna jazda Polaka sprawiły, że Mathias Pollestad nie miał problemów z jego minięciem. Pewna i efektowna jazda Norwega. Emocji nie brakowało także w szóstej odsłonie. Mateusz Cierniak przerwał dominacje kasku niebieskiego, akcją po zewnętrznej i pognał po druga trójkę. Ósmy bieg kończący turę stanął pod znakiem jazdy naszych reprezentantów. Ci jednak musieli uznać wyższość Phillipa Hellstroem Baengsa. Kowalski zapisał dwójkę, a Ratajczak kolejny punkcik.

Po równaniu dostaliśmy kawał dobrego speedwaya w wykonaniu Keynana Rew, wspomnianego wcześniej Szweda oraz rodzynka z Norwegii. Trójką jednak cieszył się Kangur. W kolejnym biegu jednak doszło do wielbłąda sędziego Latosińskiego, który z niewyjaśnionych przyczyn przerwał bieg. Koniec końców zaliczono wynik w momencie przerwania. Po trzeciej kolejce nadal mieliśmy na czele niepokonanego Mateusza Cierniaka, a lepszy występ zanotował Damian Ratajczak. Pierwszą trójkę dnia przy swoim nazwisku zapisał także Bartłomiej Kowalski.

Koncert tego dnia rozgrywał obecny mistrz. Orła z Polski po prostu nikt nie mógł dogonić. Cztery starty, cztery trójki. Coś pięknego. Następny start spod taśmy był kluczowy dla dwóch naszych reprezentantów. Zarówno Ratajczak jak i Paluch potrzebowali punktów. Wychowanek Unii Leszno pięknie przejechał obok rywali i dopisał do swojego konta trójkę. Podobnie uczynił Hellstroem, dzięki czemu był jednym z głównych rywali Mateusza Cierniaka.

Ostatnie cztery rozdania punktowe zapowiadały się niezwykle ciekawie. W walce o półfinały było sporo chętnych w dwóch naszych. Występ w nich pewny miał już oczywiście Cierniak, lecz pozostali nadal walczyli. W siedemnastej gonitwie kolejną trójką zapewnił sobie fazę pucharową, Damian Ratajczak. Kolejny wyścig dał pewność awansu Emilowi Breumowi, Hellstroemowi czy Bloedronowi. Przed ostatnia gonitwa fazy zasadniczej była także ostatnim występem Oskara Palucha. Zdobycz siedmiu oczek nie dawała szans na awans. Niestety 20 odsłona przyniosła nam bardzo groźny upadek. Arbiter zarządził powtórkę w pełnym składzie. Na całe szczęście każdy wstał o własnych siłach. W drugim podejściu swoje zrobił zarówno Cierniak jak i Kowalski. Mateusz skompletował komplet, a Bartek awans do półfinału.

W finale bez większego problemu zameldował się gigant – Mateusz Cierniak. Bartłomiej Kowalski walczył z Casprem Henrikssonem, lecz bez skutku. To Szwed wywalczył awans. Drugi półfinał dostarczył nam alki całej stawki o dwa premiowane miejsca. Górą jednak z tego wyszli Keynan Rew i Emil Breum.

Ostatnia odsłona dostarczyła nam tego co finał powinien. Cała trójka walczyła o wygraną, a kropkę nad „i” na ostatnim kółku postawił Mateusz Cierniak! Niesamowite! Podium uzupełnili Keynan Rew i Emil Breum. Na czwartym miejscu niespodziewanie uplasował się Casper Henriksson.

Bartłomiej Kowalski zakończył rywalizacje na 5 miejscu, Damian Ratajczak na 8. Natomiast Oskar Paluch uplasował się na 10 lokacie.

Klasyfikacja Końcowa Speedway Grand Prix 2 w Gorzowie Wielkopolskim:

1. Mateusz Cierniak – 21 (3,3,3,3,3,3,3) – 20 pkt SGP2
2. Keynan Rew – 15 (2,1,3,3,1,3,2) – 18 pkt SGP2
3. Emil Breum – 16 (3,2,3,2,3,2,1) – 16 pkt SGP2
4. Casper Henriksson – 12 (3,0,2,2,3,2,0) – 14 pkt SGP2
5. Philip Hellstroem-Baengs – 11 (2,3,2,3,1,0) – 12 pkt SGP2
6. Bartłomiej Kowalski – 10 (1,2,3,1,2,1) – 11 pkt SGP2
7. Norick Bloedorn – 10 (3,2,1,1,2,1) – 10 pkt SGP2
8. Damian Ratajczak – 9 (0,1,2,3,3,0) – 9 pkt SGP2
9. Mathias Pollestad – 8 (2,3,1,0,2) – 8 pkt SGP2
10. Oskar Paluch – 7 (0,2,2,1,2) – 7 pkt SGP2
11. Francis Gusts – 5 (1,3,0,0,1) – 6 pkt SGP2
12. Nicolai Heiselberg – 5 (1,1,1,1,1) – 5 pkt SGP2
13. Esben Hjerrild – 4 (0,1,1,2,0) – 4 pkt SGP2
14. Anże Grmek – 3 (1,0,0,2,0) – 3 pkt SGP2
15. Petr Chlupac – 2 (2,0,0,0,0) – 2 pkt SGP2
16. Gustav Grahn – 0 (u,0,0,0,0) – 1 pkt SGP2
17. Wiktor Przyjemski – 0 ()
18. Mateusz Bartkowiak – 0 ()

Bieg po biegu:
1. (60,02s) Breum, Pollestad, Kowalski, Hjerrild
2. (59,24s) Bloedorn, Rew, Heiselberg, Ratajczak
3. (59,85s) Henriksson, Chlupac, Grmek, Grahn (u)
4. (57,84s) Cierniak, Hellstroem-Baengs, Gusts, Paluch
5. (60,57s) Pollestad, Paluch, Heiselberg, Grmek
6. (59,58s) Cierniak, Breum, Rew, Grahn
7. (59,95s) Gusts, Bloedorn, Hjerrild, Chlupac
8. (59,17s) Hellstroem-Baengs, Kowalski, Ratajczak, Henriksson
9. (60,19s) Rew, Hellstroem-Baengs, Pollestad, Chlupac
10. (xx,xx) Breum, Henriksson, Heiselberg, Gusts
11. (59,59s) Cierniak, Ratajczak, Hjerrild, Grmek
12. (59,82s) Kowalski, Paluch, Bloedorn, Grahn
13. (59,41s) Cierniak, Henriksson, Bloedorn, Pollestad
14. (60,52s) Ratajczak, Breum, Paluch, Chlupac
15. (60,48s) Hellstroem-Baengs, Hjerrild, Heiselberg, Grahn
16. (60,38s) Rew, Grmek, Kowalski, Gusts
17. (60,83s) Ratajczak, Pollestad, Gusts, Grahn
18. (61,06s) Breum, Bloedorn, Hellstroem-Baengs, Grmek
19. (60,92s) Henriksson, Paluch, Rew, Hjerrild
20. (59,99s) Cierniak, Kowalski, Heiselberg, Chlupac
Półfinał nr 1. (59,94s) Cierniak, Henriksson, Kowalski, Ratajczak
Półfinał nr 2. (60,54s) Rew, Breum, Bloedorn, Hellstroem-Baengs
Finał. (61,17s) Cierniak, Rew, Breum, Henriksson