Żużel – Koniec sezonu dla Taia Woffindena.

Rozgrywki w roku 2024 na żużlowych arenach jak zresztą zawsze nie mogą obyć się bez upadków czy kontuzji. Te dwanaście miesięcy naznaczyło się dwoma poważnymi urazami Jasona Doyle’a czy wspomnianego trzykrotnego mistrza świata.

Dla Taia Woffindena sezon 2024 nie układał się za cudownie. W SGP ani w PGE Ekstralidze nie błyszczał, ale z pewnością utytułowany żużlowiec nie tak sobie wymarzył koniec sezonu. Podczas rundy Speedway Grand Prix w Gorzowie, Wyspiarz upadł z impetem, czego skutkiem okazał się złamany łokieć. Kontuzja w tym newralgicznym miejscu wymaga czasu i cierpliwości, a przede wszystkim nic nie może odbyć się za szybko, bowiem mogłoby to spowodować olbrzymie komplikacje w powrocie do zdrowia. Woffinden już we wcześniejszym wpisie obszernie podzielił się swoją codzienną rutyną i jednocześnie podkreślał, że wiele wyjaśni się 2 września, kiedy to odbędzie on konsultacje ze swoim lekarzem.

W najnowszym komunikacie zawodnik pokazał kolejne zdjęcie rentgenowskie, na którym widzimy jak jego kość została zespolona specjalnymi płytkami, przy użyciu wielu śrub. Sam żużlowiec okrasił wszystko jednym jakże istotnym zdaniem – Jest mi przykro, ale sezon 2024 jest dla mnie skończony. Widzimy się już niebawem. Dziękuje za wsparcie – napisał.

Sezon 2024 jednocześnie Woffinden kończy kontuzją jak i odejściem z Betard Sparty Wrocław, które wydaje się już przesądzone. Klubowa legenda, nie żegna się jednak najlepszymi wynikami, bowiem średnia na poziomie 1,395 pkt/bieg jest bardzo daleka od tego do czego fanów na Olimpijskim, Brytyjczyk przyzwyczaił.

Jeden komentarz do “Żużel – Koniec sezonu dla Taia Woffindena.

  • Niema problemu Protasiewicz jusz go kupil bedom inwalidzi jezdzic w Zielona Gura bedzie Super zespul bedzi sie czego smiac pozdrawiam

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to